Kim warto teraz być? Fanem gier strategicznych o II wojnie światowej. Theatre of War 2: Afryka już we wrześniu wyląduje na sklepowej półce. Obok Hearts of Iron III, Ruse, Men of war: Red Tide, Order of War…
Pełno wszystkiego
Theatre of War 2: Afryka to bardzo realistyczna strategia. Razem z naszymi podopiecznymi – żołnierzami Afryka Korps, lub siłami brytyjskimi i amerykańskimi – trafiamy do Tunezji w 1943 roku, gdzie walczymy o przełęcz Kasserine.
Dla każdej ze stron konfliktu przygotowano kampanie składające się z pięciu misji. A jest też edytor, za pomocą którego możemy tworzyć własne scenariusze.
Po kilkanaście typów czołgów, pojazdów opancerzonych, ciężarówek, dział. W piechocie tez znajdziemy sporo różnych typów żołnierzy z właściwym sobie uzbrojeniem. W tej grze jest niemal wszystko, co jeździło i strzelało w tamtym czasie w Afryce.
W Afryce, której parę małych fragmentów poznamy bardzo dobrze.
Jaki jest twój Los?
Większość zmagań toczymy na otwartych przestrzeniach – czyli na piaskach pustyni. Od czasu do czasu trafimy na jakąś osadę czy miasto. Na mapach nie brakuje detali, grafika nie prezentuje tu poziomu znanego z Company of Heroes. Ale to raczej bez znaczenia, bo Theatre of War to produkcja dla graczy szukających gry trudnej i realistycznej, a nie dobrej i ładnej, tylko nie mającej za wiele wspólnego z wojną.
W ToW najważniejsze są parametry jednostek (bardzo szczegółowe, tak dla pojazdów, jak i każdego piechura), nasze umiejętności taktyczne i… Los, czyli Line of Sight.
Oznacza to zasięg widzenia każdej jednostki. Twórcy starali się oddać go jak najbardziej realistycznie, stąd pojedynki artyleryjskie odbywają się na takich odległościach, jakie mają całe mapy w bardziej rekreacyjnych RTS-ach.
Nowością jest także możliwość obsadzenia budynków przez piechotę.
Znacznie lepiej działa też sztuczna inteligencja: i naszych żołnierzy, i naszych przeciwników.
A wszystko można sprawdzić już samemu w demie:
http://www.download.cenega.pl/download_system/?ID=1365
Polska premiera gry: wrzesień 2009
Jeszcze raz Afryka
Tymczasem na listopad zapowiedziano pierwszy dodatek: Centauro. Pokierujemy w nim działaniami – uwaga! – włoskiej 131 Dywizji Pancernej Centauro w działaniach wojennych na terenie Afryki na przełomie 1942 i 1943 roku. W dodatku rozegramy kampanie złożoną z 10 misji i dostaniemy sporo nowego sprzętu, m.in.: samochód pancerny Autoblinda AB40, działo Semovente M40 czy czołg Armato M13/40.
A zaraz potem Kursk
Niewiele później pojawi się kolejny dodatek: Kursk. Tytuł mówi właściwie wszystko. Największa bitwa pancerna w dziejach świata (choć część historyków za największa uważa Dubno '41). W nim znajdziemy pełny arsenał obu stron konfliktu i dwie kampanie.