Dzisiaj rano doszło do groźnego wypadku w miejscowości Kopyłów. Cztery osoby zostały ranne. Na miejscu interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po godzinie 8 rano na skrzyżowaniu dwóch dróg powiatowych w okolicach wioski Kopyłów w powiecie hrubieszowkim doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów. 31-letni kierowca busa marki mercedes sprinter, obywatel Ukrainy, zlekceważył znak "stop" i wymuszając pierwszeństwo przejazdu uderzył w jadącą prawidłowo osobową toyotę camry. W aucie podróżowały trzy młode obywatelki Ukrainy. Prowadziła 22-latka. Na siedzeniach pasażerów jechały jej rodaczki w wieku 21 i 24 lat. Najstarsza z nich w wyniku poważnych obrażeń ciała straciła przytomność.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe, w tym 6 zastępów straży pożarnej i 3 karetki pogotowia. Żeby wydostać z wraku poszkodowane kobiety, straż musiała użyć specjalistycznego sprzętu. Z uwagi na zagrożenie życia 24-latki, do Kopyłowa skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ten zabrał kobietę do szpitala w Lublinie. Jej towarzyszki karetki zabrały do szpitala w Hrubieszowie. Trafił tam również 60-letni pasażer mercedesa. Kierowcy busa nic się nie stało.
Jak informuje hrubieszowska policja, obydwoje kierujący byli trzeźwi. Sprawca zdarzenia, 31-latek z Ukrainy, został zatrzymany. Najpewniej odpowie za doprowadzenie do wypadku drogowego, w wyniku którego obrażenia odniosły 4 osoby.