W niedzielę wieczorem w hali SP nr 4 przy ulicy Jaśminowej w Łęcznej Górnik Łęczna zaprezentował się swoim kibicom. Punktem kulminacyjnym spotkania była prezentacja zespołów seniorskich kobiet występującej w Ekstralidze kobiet, a także mężczyzn, którzy występują w drugiej lidze, ale wiosną chcą skutecznie powalczyć o awans
W prezentacji wzięły udział wszystkie drużyny Górnika Łęcza zaczynając od najmłodszych adeptów w grupach młodzieżowych, przez drużyny juniorskie chłopców i dziewcząt, rezerw sekcji żeńskiej i męskiej, a na koniec drugoligowych piłkarzy dowodzonych przez trenera Kamila Kieresia i grających w Ekstralidze kobiet – mistrzyń polski prowadzonych przez trenera Piotra Mazurkiewicza.
W trakcie imprezy odbyła się licytacja i zbiórka środków dla Marcina Kuśmirka – kibica Górnika, który uległ wypadkowi i przechodzi obecnie kosztowną rehabilitację.
– Chcemy być blisko kibiców i blisko naszego głównego sponsora – Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A. Z tego miejsca chcę podziękować naszemu sponsorowi, bo bez jego pomocy nie bylibyśmy w stanie realizować tego co sobie zakładamy – powiedział Piotr Sadczuk, prezes Górnika Łęczna S.A. – Pokazaliśmy jak dużo młodzieży trenuje piłkę nożną. Nasi młodzi zawodnicy są pod opieką bardzo dobrych trenerów. To nasza codzienna żmudna praca, której efekty pokazaliśmy naszym kibicom, którzy z pewnością chcieli zobaczyć jak wyglądają struktury klubu. Liczę, że ta impreza przysłuży się do tego, aby podczas imprez sportowych na naszym stadionie frekwencja była coraz lepsza – dodał Sadczuk.
Po spadku z Ekstraklasy i pierwszej ligi w Łęcznej postawiono na szkolenie młodzieży i właśnie to ma pomóc drużynie grającej dziś na drugoligowym froncie w wywalczeniu awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. – W naszym zespole jest kilku wychowanków jak choćby Patryk Rojek, Jakub Cielebąk, Adrian Szczerba, Karol Turek. i to od nich zależy czy wygrają rywalizację z kolegami i będą występować w podstawowej jedenastce. z kolei kilku innych jak Dawid Tkacz i Paweł Perdun zaczynają pukać do drzwi pierwszego zespołu. Na nich również liczymy i zamierzamy w nich inwestować - zakończył prezes Górnika.