Lubelski Związek Piłki Nożnej zaproponował klubom trzy możliwości dokończenia rozgrywek w sezonie 2019/2020. Oczywiście, to tylko wstępne propozycje, bo nie wiadomo, czy w ogóle uda się jeszcze w najbliższych miesiącach wrócić do gry.
Pierwszy z wariantów zakłada rozegranie wszystkich zaplanowanych kolejek. W takim wypadku runda wiosenna zostałaby wznowiona w środę, 29 kwietnia. Ostatnia seria gier odbyłaby się za to we wtorek 30 czerwca. Kluby musiałyby pojawić się po siedem razy zarówno w maju, jak i w czerwcu.
Niektórzy nawet więcej, bo przecież trzeba jeszcze dokończyć rozgrywki Pucharu Polski. Ile razy kluby musiałyby grać w środku tygodnia? Aż sześć: 29 kwietnia (20. kolejka), 13 maja (23. kolejka), 27 maja (26. kolejka), 10 czerwca (29. kolejka), 24, czerwca (32. kolejka) i 30 czerwca (34. kolejka). Przy okazji byłoby też kilka terminów rezerwowych lub na mecze Pucharu Polski (6 maja, 20 maja, 3 czerwca i 17 czerwca).
Trudno jednak oczekiwać, żeby ta propozycja była w ogóle możliwe do zrealizowania. Po wielu tygodniach przerwy piłkarze musieliby grać praktycznie co trzy dni. Nie wszystkie kluby dysponują aż tak szeroką kadrą, żeby poradzić sobie z tak dużym wyzwaniem.
– Do tej pory zakładaliśmy, że uda się rozegrać sezon do końca. Teraz będzie to już praktycznie niewykonalne. Zespoły nie będą w normalnym treningu przez kilka tygodni i nagle będą musiały grać co trzy dni? To nie będzie łatwe. Dlatego przygotowujemy różne warianty dla klubów – z większą i mniejszą ilością kolejek do rozegrania. Zdanie drużyn będzie kluczowe, bo nie chcemy im niczego narzucać. My uważamy, że lepiej będzie jednak rozegrać jeden mecz mniej niż grać na siłę – mówił nam kilka dni temu Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN.
Drugi wariant zakłada rozegranie 12 meczów ligowych. Do gry zawodnicy wróciliby 2 maja. Ostatni raz na murawie zameldowaliby się za to 27 czerwca. W maju zagraliby sześć serii gier i tyle samo w czerwcu. Trzy kolejki odbyłyby się w środy: 20 maja (23. kolejka), 3 czerwca (26. kolejka), 17 czerwca (29. kolejka). Przy okazji byłoby też pięć rezerwowych terminów na ligę lub Puchar Polski: 6 maja, 13 maja, 27 maja, 10 czerwca oraz 24 czerwca.
Trzecia propozycja dla klubów to rozegranie jedynie 10 meczów w ramach kolejek: 20-29. Wówczas rozgrywki zostałyby wznowione dopiero w weekend 16/17 maja. Ostatnie spotkania ligowe w takiej sytuacji odbyłyby się w sobotę 27 czerwca. Piłkarze trzy razy musieliby pojawić się na boiskach w środy: 27 maja (22. kolejka), 10 czerwca (25. kolejka) oraz 24 czerwca (28. kolejka). LZPN przygotował też trzy terminy rezerwowe lub na spotkania Pucharu Polski: 20 maja, 3 czerwca i 17 czerwca. W tym przypadku w maju zespoły zagrałyby cztery mecze ligowe, a w czerwcu sześć.