(fot. Materiały prasowe Lubelskiego Okręgowego Związku Narciarskiego)
W piątek rozpoczyna się cykl Tour de Ski. Impreza w tym roku odbędzie się w mocno okrojonej obsadzie. W stawce pojawi się jednak Monika Skinder z MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski
Ta impreza to najbardziej prestiżowy turniej w biegach narciarskich. Jego renomę można porównać chociażby z Turniejem Czterech Skoczni w skokach narciarskich. W tym roku jednak będzie miała specyficzny przebieg ze względu na pandemię koronawirusa. Start w niej odpuściło kilka istotnych zawodniczek, w tym cała kadra Norwegii, a także genialna Szwedka Charlotte Kalla. Jest to związane z tym, że imprezą docelową dla największych gwiazd są mistrzostwa świata, więc nie chcą one ryzykować zakażenia koronawirusem. Tour de Ski to przecież bardzo wymagająca rywalizacja, która odbywa się w trzech lokalizacjach, a finałowa wspinaczka pod Alpe Cermis jest bardzo wyczerpująca nawet dla najbardziej wytrzymałych zawodników.
W gronie uczestników znajduje się reprezentacja Polski, której liderką powinna być Izabela Marcisz. Przynajmniej na pierwszym odcinku, sprincie stylem dowolnym w Val Mustair, kibice nad Wisłą swoją uwagę poświęcą jednak przede wszystkim Monice Skinder. Zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski w tym sezonie regularnie punktuje w sprintach. Najwyżej, na 15 miejscu, była w Davos. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nastolatka z Rogóźna jest obecnie na 36 pozycji. – Monika miała teraz kilka dni odpoczynku i miała czas odwiedzić Tomaszów Lubelski. Do startu w Tour de Ski przygotowywała się w Zakopanem, które obecnie jest jedynym miejscem w Polsce, gdzie można trenować na śniegu. Tour de Ski to bardzo długa i wymagająca impreza, dlatego nie liczę, że Monika będzie walczyć w klasyfikacji generalnej. Dla niej najważniejszy będzie noworoczny sprint w Val Mustair. Celem na ten start jest przejście przez kwalifikacje. W kolejnych biegach chciałbym, żeby udawało się jej dobiegać do mety. To pozwoliłoby jej dotrwać do zaplanowanego na 9 stycznia sprintu w Val di Fiemme. Czy wbiegnie pod Alpe Cermis? To zależy od jej pozycji w klasyfikacji generalnej Tour de Ski – mówi Waldemar Kołcun, klubowy trener Moniki Skinder.
Program Tour de Ski
1 stycznia: Val Mustair – sprint stylem dowolnym * 2 stycznia: Val Mustair – bieg masowy na 10 km stylem klasycznym * 3 stycznia: Val Mustair – bieg pościgowy na 10 km stylem dowolnym * 5 stycznia: Toblach – bieg na 10 km stylem dowolnym * 6 stycznia: Toblach – bieg pościgowy na 10 km stylem klasycznym * 8 stycznia: Val di Fiemme – bieg masowy na 10 km stylem klasycznym * 9 stycznia: Val di Fiemme – sprint stylem klasycznym * 10 stycznia: Val di Fiemme – bieg pościgowy na 10 km stylem dowolnym.