Światowe ocieplenie klimatu dla Polski i Europy może oznaczać... kolejną epokę lodowcową - alarmują naukowcy śledzący od lat zmiany klimatyczne na północnym Atlantyku. Grozi nam śnieg leżący na polach od sierpnia do czerwca, zamarznięty Bałtyk i czapa lodowa na Wyspach Brytyjskich.
Badacze z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie biorą udział w międzynarodowym projekcie naukowym. Porównując dane z różnych lat dotyczące tempa topnienia lodowców na Spitsbergenie, przelotu ptaków i przepływu różnych gatunków ryb, doszli do wniosku, że w niedługim czasie grozi nam efekt tzw. przełącznika klimatycznego, a więc niespodziewanej zmiany klimatu. Nazwa "przełącznik" wzięła się od przełącznika światła. Naukowcy tłumaczą, że ze zmianą klimatu może być tak jak z wyłączeniem światła w pokoju. Wystarczy jeden impuls i gwałtownie wszystko się zmieni.
"Czarny scenariusz sprawdzi się, jeśli dojdzie do
Golfsztromowi zagrażają coraz większe masy słodkiej zimnej wody z topniejących lodowców, które wpadają do Atlantyku. Gdy ich poziom w oceanie przekroczy stan alarmowy, ciepły Golfsztrom zaniknie. W rezultacie kraje naszej szerokości geograficznej przypominać zaczną północną Kanadę lub syberyjską tundrę.
Źródło: "Dziennik"