Podlaska policja sprzedaje stare samochody. Na nowych właścicieli czeka 190 radiowozów: volkswageny, daewoo, fiaty, żuki, uazy, no i przede wszystkimi polonezy - w liczbie prawie 160. Białostocka komenda za najtańsze auto chce ledwie 175 zł.
Ceny zależą przede wszystkim od wieku, przebiegu oraz stanu technicznego. Uszkodzony pojazd z 1988 r. kosztuje 175 zł, około 2 tys. zł trzeba będzie zapłacić za poloneza z 2002 roku.
Auta są granatowe, ale mają zamalowane symbole policyjne.
- Być może nowi właściciele przywrócą polonezom im dawną świetność i blask - mówi Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
(łm)