Produkt Krajowy Brutto wzrósł w I kwartale 2009 roku o 0,8 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. W Unii Europejskiej przegrywamy tylko z Cyprem, a wzrost polskiego PKB wyprzedza takie potęgi gospodarcze jak USA czy Niemcy.
GUS podał, że głównym czynnikiem wzrostu PKB pozostaje popyt krajowy.
Opozycja jednak studzi euforię.
- Cieszę się ze wzrostu, ale nie specjalnie jest prawdopodobne, że jest to wynik na kolejne kwartały - skomentował Jarosław Kaczyński.
- W tym przypadku wzrost PKB musiałby być trochę lepszy i to jest zła wiadomość. Spadek będzie następował. To jest wina rządu, gdyby dokonał przełomu w sprawie wydawania środków unijnych, to kryzysu mogłoby nie być - powiedział Jarosław Kaczyński.
- PiS, jak zwykle, straszy kryzysem i wykorzystuje nieprawdziwe dane, ale wiarygodne instytucje międzynarodowe chwalą nas za politykę makroekonomiczną i te dane świadczą o naszej wiarygodności - mówił natomiast Zbigniew Chlebowski z PO.