14 tys. zł zostawiła starsza kobieta w autobusie. Kiedy pojazd odjechał torebką z pieniędzmi zainteresował się bezdomny. Do zdarzenia doszło w Gorzowie Wielkopolskim.
79-letnia mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego przez dłuższy czas odkładała pieniądze przeznaczone na remont mieszkania. Uzbierała ok. 14 tysięcy złotych. Obawiała się trzymać taką sumę w domu, więc postanowiła przekazać pieniądze na przechowanie swojej siostrzenicy.
W sobotę (17 marca) 79-latka wsiadła do autobusu i udała się kilka przystanków dalej. Wysiadając, przez swoją nieuwagę, zostawiała torebkę na siedzeniu. Gdy zorientowała się, że nie ma jej przy sobie, próbowała zatrzymać odjeżdżający autobus. Nieskutecznie.
Zrozpaczona kobieta poszła do swojej siostrzenicy opowiadając o całej sytuacji, a następnie na Komisariat II Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Zabezpieczony został monitoring z autobusu, na którym doskonale widać przebieg całego zdarzenia.
Gdy kobieta wysiadła, na jej miejsce usiadł mężczyzna, zabrał torebkę i wysiadł na kolejnym przystanku. Kryminalni w wyniku działań operacyjnych ustalili, że to bezdomny, który mógł udać się do jednego z gorzowskich hoteli. Tak też się stało. Policjanci sprawdzając poszczególne hotele, poinformowani zostali przez pracownice jednego z nich, że rozpoznaje podejrzanego mężczyznę. Miał wynajmować u nich pokój.
Kryminalni dotarli do 45-letniego mężczyzny, który zdążył wydać już część pieniędzy. Na szczęście większość, bo ponad 11 tysięcy złotych, zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy. Bezdomny mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Zabezpieczone pieniadze zostały zwrócone 79-latce.