Marek Piech, wójt gminy Dzwola (pow. janowski), dostał karę za bałagan w finansach.
Nieprawidłowości znaleźli kontrolerzy Regionalnej Izby Obrachunkowej, którzy w ubiegłym roku prześwietlali kasę gminy. W połowie maja wójt dostał upomnienie od Regionalnej Komisji Orzekającej działającej przy RIO.
- Powodem jest naruszenie dyscypliny finansowej - mówi Jacek Grządka, przewodniczący RKO. I wylicza przewinienia: - To m.in. doprowadzenie do przedawnienia należności, wydatki bez upoważnienia Rady Gminy, zakup materiałów i usług bez stosowania zamówień publicznych, np. przy rozbudowie strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Kocudzy Górnej.
- Bałagan był nieduży więc i kara jest najniższa z możliwych. Wszyscy wójtowie mają kłopoty z Regionalną Izbą Obrachunkową, bo przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie i są nieżyciowe. A na kontrole przychodzą młodzi ludzie, którzy nie znają życia - stwierdza wójt Marek Piech. Dodaje jednak: Teraz próbujemy się pilnować, zmieniliśmy skarbnika.
Na tym nie koniec. Jeden z mieszkańców Dzwoli chce donieść na wójta do prokuratury. Chodzi o panią sekretarz. Sprawuje tę funkcję, choć nie ma wymaganego wyższego wykształcenia.
- To dopuszczalne, bo pełni tylko obowiązki sekretarza. Jest dobrym pracownikiem z 30-letnim doświadczeniem - stwierdza wójt. Tymczasem jeszcze w ubiegłym roku wojewoda lubelski stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Dzwola, która powołała osobę pełniącą obowiązki sekretarza.
Wójt już był na celowniku RIO. Osiem lat temu kontrolerzy wykryli podobne nieprawidłowości: m. in. nieprzestrzeganie prawa dotyczącego zamówień publicznych.