Więcej klas, w których będą się mogli uczyć przyszli budowlańcy. Kursy dla osób z doświadczeniem budowlanym, ale bez dokumentów.
W całym powiecie kraśnickiem tylko dwóch uczniów będzie fachowcami w zawodach ogólnobudowlanych. Kolejnych trzydziestu uczęszcza do Zespołu Szkół Budowlanych w Lublinie. Według władz samorządowych i przede wszystkim według właścicieli firm budowlanych to zdecydowanie za mało.
- Brakuje nam ludzi do pracy, zwłaszcza w sezonie budowlanym. Nic dziwnego, bo teraz na budowach w Wielkiej Brytanii murarze zarabiają po kilka funtów na godzinę. Kto dobrze nauczony fachu, będzie pracował na budowie w Polsce za kilka złotych. Potrzeba nam dobrych fachowców i godnych zarobków, żeby ci fachowcy zostawali na miejscu - podkreśla właściciel jednej z firm budowlanych z Kraśnika. - Jeżeli branża budowlana kuleje, to i cała reszta gospodarki też kuleje. Budownictwo przecież napędza wszystko.
Urzędnicy z urzędów pracy potwierdzają informacje właścicieli firm budowlanych.
Według nich, wyraźnie wzrasta liczba ofert, a brakuje wyspecjalizowanych pracowników w branży budowlanej.
- Nie ma bezrobotnych bardzo dobrze lub dobrze wykwalifikowanych. Jest spora grupa ludzi, którzy mają doświadczenie, ale nie jest ono poparte dokumentami. Dlatego też planujemy organizować kursy dla tych pracowników - zapowiada Andrzej Tybulczuk, zastępca kierownika PUP w Kraśniku.
Żeby jakoś zaradzić sytuacji na budowlanym rynku pracy, władze powiatu kraśnickiego zorganizowały spotkania samorządowców z władzami szkół i lokalnymi biznesmenami z branży budowlanej. Wspólnie zastanawiano się, co zrobić, aby w przyszłości na kraśnickim rynku pracy nie zabrakło murarzy, zbrojarzy, majstrów.
- Spotkania są bardzo owocne i będą kolejne, bo potrzeba tego typu wymiany informacji. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że organizując klasy o takich czy innych profilach trzeba najpierw popytać pracodawców. Żeby to nie była tylko sucha, biurokratyczna decyzja, ale żeby decyzje były poparte głosem osób, które na to patrzą z praktycznego punktu widzenia - podkreśla Zbigniew Leziak, kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki Starostwa Powiatowego w Kraśniku.
Uczestnicy spotkań zapewniają, że potrzeba stworzyć klasy o budowlanych profilach w ramach kształcenia zawodowego w szkołach publicznych. Potrzebna jest nowa oferta, która zainteresuje uczniów w przyszłym roku szkolnym.
- Zastanawiamy się, na jakim poziomie zorganizować naukę. Czy szkoły zawodowej, czy technikum. Ale bez względu na poziom trzeba zainteresować uczniów nauką i zawodem. Bo dobrą bazę mamy i po niewielkich zmianach możemy uruchomić na dobrym poziomie kształcenie fachowców w branży budowlanej - dodaje Leziak.