Po cichu zwinęła interes, niedoszłych uczniów powiadamiając o tym przez sms-y -Mandaryna (Marta Wiśniewska) wycofała się ze szkoły tańca w Kraśniku.
O tym, że kolejne Mandaryna Dance Studio powstanie właśnie tutaj, żona Michała Wiśniewskiego poinformowała kilka miesięcy temu.
Podobne szkoły powstały w Kamionie, Oleśnicy i Mińsku Mazowieckim. Kolejny miał być Kraśnik. Spotkanie organizacyjne odbyło się w grudniu zeszłego roku. Zapisało się kilkudziesięciu chętnych. Zajęcia miały odbywać się co dwa tygodnie w weekendy w Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku.
Interes jednak nie wypalił. Zainteresowanych nauką tańca Mandaryna poinformowała o tym przez SMS-y. Tłumaczyła w nich, że studio zostało zamknięte, bo "brakuje współpracy z domem kultury”.
Tymczasem niewielkie zainteresowanie nauką tańca wynikło raczej ze zbyt wygórowanej ceny kursu. Kraśniczanie uznali, że 200 zł miesięcznie za lekcje u wątpliwej wielkości gwiazdy, to zbyt dużo.
fp