Dzisiaj Sąd Okręgowy w Lublinie miał ogłosić wyrok w sprawie Karola D.oskarżonego o zamordowanie 14-letniej Kamili. Rozchorowała się sędzia. Proces trzeba będzie prowadzić od nowa.
Podczas jazdy dziewczyna prawdopodobnie powtórzyła chłopakowi, że jest z nim w ciąży. Obydwoje przesiedli się na tylne siedzenie. Jak twierdzi prokuratura Karol D. przycisnął łokciem szyję dziewczyny do oparcia fotela. Kamila przestała oddychać.
Potem 18-latek przesiadł się za kierownicę. Przejechał kilkaset metrów. Przeniósł zwłoki do zagłębienia na polu. Ciało przysypał ziemią.
Przez miesiąc Karol D. zachowywał się jakby nic się nie stało. Policja w końcu powiązała go ze sprawą. Wówczas pokazał gdzie ukrył zwłoki. Sekcja wykazała, że 14-latka nie była w ciąży.
Prokuratura domagała się dla Karola D. 25 lat więzienia. Sąd odroczył wydanie wyroku na 7 dni, do dzisiaj. Wyrok nie zapadł z powodu choroby sędziego. W takim przypadku sprawę trzeba będzie prowadzić od początku. Rozpocznie się 22 maja.