Po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Stróża w powiecie kraśnickim doszło do wypadku.
- Naczepa ścięła barierki mostu na rzece Wyżnica i wpadła do rowu. Część ładunku składającego się z owoców i warzyw wpadła do rzeki. Ciągnik mimo, że się przewrócił, pozostał na krawędzi jezdni - relacjonuje Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość niedostosowana do warunków atmosferycznych panujących na drodze.
61-letni kierowca pojazdu trafił do szpitala. Ma złamany nos i jest potłuczony. Jak informuje oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Choć do wypadku doszło w nocy, to wciąż są utrudnienia w ruchu na odcinku drogi krajowej nr 19 między Kraśnikiem, a Janowem Lubelskim. Ruch odbywa się wahadłowo. Trwa wydobywanie rozsypanego ładunku.