Gmina Cyców. Dwóch młodych mieszkańców gminy Niemce na długo zapamięta finał wczorajszej wizyty u koleżanek. W środku nocy napadła na nich grupa interwencyjna zazdrośników z Chełma.
Dwóch młodych ludzi z gminy Niemce wybrało się w odwiedziny do znajomych dziewczyn mieszkających w jednej z miejscowości w gminie Cyców. Miły wieczór przeciągnął się długo w noc.
- Z niedzieli na poniedziałek o 1.45 otrzymaliśmy wezwanie do awantury. Policjanci błyskawicznie udali się na miejsce, gdzie zastali dwóch młodzieńców poważnie poobijanych. Siedzieli w zdemolowanym peugeocie - mówi Sławomir Cielniak, rzecznik policji w Łęcznej.
Jak wynika z relacji poszkodowanych, miły wieczór przerodził się koszmar. Po godz. 1 w nocy trzech napastników wtargnęło do mieszkania dziewczyn i zaczęło bić przybyszów z gminy Niemce. W ruch poszły pięści, posypało się szkło z rozbitych szyb w drzwiach.
- Młodzieńcy po szamotaninie wyrwali się napastnikom i uciekli do peugeota, którym przyjechali w odwiedziny do znajomych dziewcząt - relacjonuje Cielniak.
Rozjuszeni napastnicy kontynuowali akcję odwetową. Rzucili się na samochód. Powybijali szyby, skakali po masce i dachu. Zdemolowali peugeota, aby skutecznie odstraszyć konkurentów.
Gdy już skończyli demolkę, wsiedli do swojego auta i odjechali. Policja szybko ustaliła personalia napastników.
- Funkcjonariusze zatrzymali awanturników aż w Chełmie. Okazali się nimi mieszkańcy tego miasta: 21- i 22-letni bracia Dariusz i Mirosław B. oraz ich kompan 26-letni Artur M. Wszyscy byli pijani. Bracia mieli po półtora promila, zaś kierowca dobrze ponad dwa promile. Wszyscy spędzili noc w areszcie w Łęcznej. Wczoraj, po wytrzeźwieniu, zostali przesłuchani.
Pobici mieszkańcy gminy Niemce poddali się obdukcji lekarskiej. Ocenili też straty w zdemolowanym peugeocie, które wyniosły według nich 6 tysięcy złotych. Szkody są także w mieszkaniu, gdzie doszło do awantury.
- Napastnikom grozi do 3 lat więzienia. A kierowca dodatkowo na kilka lat straci prawo jazdy za kierowanie po pijanemu - kończy Sławomir Cielniak.