Zagrożonych zalaniem było dziesięć gospodarstw w miejscowości Jeziorzany (powiat lubartowski). Dzięki akcji kilkudziesięciu strażaków sytuację udało się opanować. Ale to nie znaczy, że zagrożenie minęło.
Wczoraj mieszkańcy Jeziorzan mieli ogromny kłopot. Woda z pobliskiego kanału (jednego z dopływów Wieprza) podeszła pod dwa gospodarstwa. Zagrożonych było też osiem innych.
Ludzie obawiali się o swój dobytek. Zaalarmowali strażaków. Akcja trwała wiele godzin. Strażacy rozbili lód na kanale i udrożnili przepływ. Zabezpieczono też workami z piaskiem kilkaset metrów drogi.
– Dzisiaj sytuacja się unormowała – zapewnia rzecznik Maluga. – Stale monitorujemy poziom wody. Sytuacja jest na razie pod kontrolą. Co będzie w następnych dniach? Na razie trudno powiedzieć.