Nałęczów jest o krok od budowy basenów z wodami termalnymi. Ministerstwo Gospodarki wyróżniło projekt Urzędu Miasta umieszczając go na liście kluczowych dla rozwoju polskiej turystyki. To oznacza większe szanse na środki unijne dla miasteczka.
Równolegle, na własną rękę, termami zajmował się samorząd miasta Nałęczów. Kilka dni temu okazało się, że projekt miasta znalazł się na liście kilkunastu, które zyskały aprobatę Ministerstwa Gospodarki do dofinansowania przez Unię Europejską.
– Projekty dotyczą najważniejszych atrakcji turystycznych Polski, przyciągających turystów z kraju i zagranicy oraz stanowiących o konkurencyjności polskiej oferty turystycznej – mówi Elżbieta Wyrwicz, dyrektor Departamentu Turystyki Ministerstwa Gospodarki.
Według ministerstwa nałęczowski projekt jest zgodny z tendencjami w turystyce światowej i ma realną szansę na dofinansowanie z UE w ramach Programu Innowacyjna Gospodarka 2007–2013. – Cała inwestycja ma kosztować ponad 11 milionów euro. Liczymy, że 85 proc. środków sfinansuje Unia Europejska. Pozostałe dołoży sama gmina – zapowiada Zbigniew Pacholik, zastępca burmistrza Nałęczowa.
Za te pieniądze zostaną zrobione odwierty głębinowe i wybudowane kąpieliska (zjeżdżalnie wodne, park zabaw, fontanny, baseny relaksujące, masaże i łaźnie parowe) oraz drogi dojazdowe i parkingi. Kilkuhektarowa działka, na której stanie kompleks (między ul. Spółdzielczą, a Kombatancką), należy do Urzędu Miasta i jest całkowicie uzbrojona. To także miało wpływ na pozytywną opinię ministerstwa.
Skąd pewność, że na terenie Nałęczowa występują wody termalne? – Już pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia zleciliśmy Państwowemu Instytutowi Geologicznemu opracowanie oceny możliwości występowania takich wód. Według naukowców znajdują się one na głębokości ok. 1800–2000 metrów. Opinia na temat wykorzystania wód w basenach była pozytywna – mówi Wojciech Wójcik, burmistrz Nałęczowa.
W przyszłym roku gmina chce przygotować dokumentację budowlaną na wykonanie odwiertów, które powinny być gotowe do połowy 2008 r. Budowa parku wodnego ma się z kolei zakończyć na początku 2010 r.