W przyszłym roku przy drogach naszego województwa pojawi się 19 nowych fotoradarów. Najwięcej urządzeń Inspekcja Transportu Drogowego planuje ustawić na trasach z Lublina do Warszawy, Białej Podlaskiej i Kraśnika.
Od wczoraj wiadomo, ile z nich będzie robić zdjęcia kierowcom w naszym regionie. W Lubelskim "krokodyle” mają do dyspozycji 5 fotoradarów i 48 masztów. – Do połowy przyszłego roku na Lubelszczyznę trafi 19 kolejnych – mówi Alvin Gajadhur, rzecznik generalnego inspektora transportu drogowego.
– Mamy już wstępnie wytypowane lokalizacje dla nowych fotoradarów. Jesteśmy już po konsultacjach z policją. Ale na razie tych miejsc nie podamy – mówi Ewa Jachim, szefowa Wschodniej Delegatury Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Lublinie.
Wiadomo na pewno, że dużej liczby nowych radarów można się spodziewać na trasach z Lublina do Warszawy, Białej Podlaskiej i Kraśnika. – Miejsca zostały wybrane m.in. na podstawie analizy wypadków z ostatnich trzech lat – dodaje Ewa Jachim.
Co na to kierowcy? – Według mnie fotoradary są nieskuteczne, bo wszyscy o nich wiedzą. Ludzie zwalniają, gdy je mijają, a potem znowu przyspieszają – ocenia Michał Kukulski, kierowca z Lublina. – Ale jeśli pojawią się w okolicach szkół, czy przedszkoli, to będzie to miało sens.
ZMIANY W PRZEPISACH
* Od 1 lipca limit prędkości, po przekroczeniu którego fotoradar robi zdjęcie, to 10 km/godz.
* Mandat można dostać w ciągu 180 ( a nie 30) dni od czasu zrobienia zdjęcia.
* W ciągu pół roku na drogach pojawią się systemy pomiaru prędkości odcinkowej (bramki z kamerami, które śledzą wytypowany do kontroli samochód).
* Na najbardziej niebezpiecznych skrzyżowaniach zainstalowane pojawią się rejestratory wjazdu na czerwonym świetle.
* Jeśli właściciel samochodu nie siedział kierownicą, to będzie musiał powiedzieć, komu pożyczył pojazd. Jeśli tego nie zrobi grozi mu 500 zł grzywny.
* Do 1 lipca 2014 roku z dróg muszą zniknąć lub zostać zakryte maszty-atrapy. Z kolei te aktywne będą w oklejone jaskrawą, żółtą folią.