Przychodzisz rano do pracy. Robisz kawę, siadasz za biurkiem, wchodzisz do Internetu, a tu... klops.
- Pracownicy zbyt dużo czasu poświęcali naszej-klasie. Sam nikogo za rękę nie złapałem, ale decyzję podjąłem na podstawie analizy statystyk wejść na poszczególne portale.
To nie koniec niespodzianek. - Informatycy odcięli serwisy aukcyjne, takie jak Allegro i portale plotkarskie: pudelek.pl, bajer.pl, plotek.pl czy chomikuje.pl. Dyrektor Kaczmarski tłumaczy, że wizyty na tych portalach powodowały obciążenie serwerów i spowalniały Internet w całym urzędzie.
Coraz więcej firm i urzędów blokuje dostęp do treści w Internecie. Strony rozrywkowe nie działają np. w Komendzie Głównej Policji w Warszawie.
- Zdecydowaliśmy, że nasza-klasa i inne portale rozrywkowe nie są potrzebne do pracy w policji - mówi Zbigniew Urbański z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Lepiej mają policjanci w Lublinie. - Nie było u nas tego problemu, dlatego komendant wojewódzki nie zamknął dostępu do portali rozrywkowych - mówi rzecznik Janusz Wójtowicz. - Komputery pracowników są jednak monitorowane i w każdej chwili możemy zablokować dostęp do takich stron - zapewnia.
W magistracie ciągle działa jednak nasza-klasa. - Nie chcieliśmy blokować wszystkiego - tłumaczy Hunicz.