Uwaga klienci hipermarketu Tesco. Wypełniajcie kupony, które dostaniecie w kasie.
Zasada jest prosta: każda wydana w markecie złotówka do jeden punkt. 3,5 tys. uzbieranych punktów i szkoła ma zagwarantowaną nagrodę. Im więcej punktów, tym więcej nagród.
- W zeszłym roku zebraliśmy ponad 45 tys. punktów, najwięcej ze wszystkich lubelskich liceów - mówi Anna Woźniakowska, wicedyrektor V LO przy ul. Lipowej. - W nagrodę dostaliśmy piłki: do koszykówki, siatkówki i piłki nożnej. To największa zaleta tej akcji, że szkoła może wybrać nagrody.
Do wyboru jest m.in. wyposażenie pracowni języków obcych, bibliotek, sal sportowych, lektury szkolne czy sprzęt elektroniczny. Szkoła Podstawowa nr 42 z ul. Rycerskiej postawiła na ten ostatni. - Sportowy otrzymaliśmy rok wcześniej - zaznacza Jerzy Kolowca, dyrektor szkoły. - A teraz trafiły do nas m.in. dwa zestawy komputerowe, dwie drukarki i aparat fotograficzny. Otrzymaliśmy tak dużo, ponieważ zdobyliśmy bardzo dużo punktów.
Więcej, spośród lubelskich podstawówek, zdobyła jedynie SP nr 50 z ul. Roztocze. Co ciekawe, obie szkoły są w bliskim sąsiedztwie hipermarketu Tesco. - Można więc przypuszczać, że rodzice naszych uczniów chodzą tam na zakupy częściej niż mieszkańcy innych dzielnic - zastanawia się Kolowca.
- Wiele zależy też od zaangażowania szkół, dyrektorów, rodziców i przede wszystkim uczniów - mówi Dorota Karwala z Biura Prasowego Tesco. - Z doświadczenia wiemy, że wystarczy, jeśli szkoła będzie miała fajny pomysł na zachęcenie swoich bliskich, a nawet lokalnej społeczności, do głosowania właśnie na ich szkołę, a sukces murowany.
W akcji biorą udział wszystkie szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły zawodowe, technika i licea. Głosować można do 14 maja.