Słynne znalezisko z Czermna wreszcie zostanie udostępnione szerokiej publiczności. Jego właściciel – muzeum w Tomaszowie Lubelskim – otwiera specjalną wystawę. W środę wernisaż dla zaproszonych gości, od czwartku zwiedzanie dla wszystkich.
Ekspedycją kierował prof. Andrzej Kokowski, szef Instytutu Archeologii UMCS. Największy udział w odkryciu mieli Marcin Piotrowski (również z UMCS) i Artur Troncik (pasjonat archeologii i poszukiwacz skarbów).
To oni znaleźli kilkadziesiąt sztuk biżuterii ze srebra, złoconego srebra i kamieni szlachetnych. M.in. zausznice, bransolety i pierścienie. Precjoza należały do osób rządzących grodem w Czermnie (od XI do XIV wieku gród należał do Książąt Ruskich). Zostały ukryte w trakcie najazdu wojsk tatarskich na Grody Czerwieńskie w połowie XIII wieku. Naukowcy znaleźli je więc po ponad 750 latach.
O ich odkryciu natychmiast zrobiło się głośnio. Czytelnicy "National Geographic” uznali skarb za Naukowe Odkrycie Roku 2011 w Polsce. A z propozycją wypożyczenia precjozów zgłosiły się muzea i uczelnie z kilku europejskich krajów.
Do tej pory było to jednak niemożliwe. Eksponaty były zabezpieczane i konserwowane. Zobaczyć można je było jedynie przez kilka dni, m.in. na UMCS. Teraz to się zmieni. Skarb trafił do muzeum w Tomaszowie (prawowitego właściciela) i czekał na zakończenie remontu – muzeum musiało się specjalnie przygotować do wystawy.
Chętni do zobaczenia znaleziska powinni się pospieszyć. Biżuteria będzie pokazywana w Tomaszowie tylko do marca. Potem ruszy w podróż. – Najpierw do Muzeum Narodowego w Krakowie. Potem do kolejnych, bo wiele muzeów dopomina się o udostępnienie wystawy – mówi Hanejko. Na liście jest m.in. Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie, w Niemczech skarb będzie atrakcją wystawy o dziejach Słowian w Lipsku. Chętni do pokazania precjozów są też Włosi i Skandynawowie.