Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czy złodziej samochodu może być ukarany za wykroczenie, a nie za przestępstwo? Może. Pod warunkiem że ukradziony samochód warty jest mniej niż 250 zł.
Policjanci ze Świdnika zatrzymali wczoraj 21-letniego mieszkańca tego miasta, który ukradł malucha. Właścicielem skradzionego fiacika jest inny mieszkaniec Świdnika, który dał ogłoszenie o sprzedaży auta. Anonsem zainteresował się 21-latek. Po krótkiej rozmowie sprzedający zgodził się na to, żeby klient przejechał się samochodem. Oddał mu kluczyki i... tyle widział samochód i "kupca”. Właściciel fiata powiadomił policję.
Funkcjonariusze szybko odnaleźli złodzieja i auto. Okradziony określił wartość malucha na... 200 zł. I pojawił się problem, bo w takim przypadku jego kradzież nie jest przestępstwem, tylko wykroczeniem. - Przestępstwem byłaby kradzież przedmiotu o wartości większej niż 250 zł - mówi rzecznik świdnickiej policji,
Funkcjonariusze szybko odnaleźli złodzieja i auto. Okradziony określił wartość malucha na... 200 zł. I pojawił się problem, bo w takim przypadku jego kradzież nie jest przestępstwem, tylko wykroczeniem. - Przestępstwem byłaby kradzież przedmiotu o wartości większej niż 250 zł - mówi rzecznik świdnickiej policji,
