Cztery 8-tygodniowe uratowała wczoraj nasza Czytelniczka, pani Kasia. Szczeniaczki urodziły się w jamie wykopanej przez ich matkę w ziemi pod domkiem letniskowym w Borysowie. Teraz czekają, żeby je ktoś przygarnął.
– Gdybym zostawiła pieski, nie przeżyłyby chłodniejszych nocy – opowiada pani Kasia. – Teraz małe suczki mieszkają u mnie. Ale nie mogę ich zatrzymać. Czekam na wspaniałych ludzi, którzy je przygarną. Z każdym podpiszę umowę adopcyjną.
Pani Kasia odrobaczyła szczeniaki. Przebadał je weterynarz – są zdrowe. – Nie będą duże. Ich matka to średniej wielkości sunia, o wadze 12 kg. Wkrótce będzie wysterylizowana i również będzie mogła pójść do adopcji – mówi pani Kasia.
Chcesz adoptować szczeniaczka? Dzwoń: 601 281 156