Dziennikarz z Lubelszczyzny Wojciech Sumliński nie trafi do aresztu. Taką decyzję podjął w czwartek warszawski sąd.
Sąd nie zgodził się również na aresztowanie w tej samej sprawie zatrzymanego Aleksandra R. - byłego oficera służb specjalnych PRL, który miał postawiony taki sam zarzut jak Sumliński.
Sąd nakazał zapłacić obu podejrzanym po 70 tys. złotych poręczenia majątkowego. Oddał ich pod dozór policji.
(er)