Pociąg relacji Terespol-Dorohusk uderzył w stojący za blisko torów kolejowych samochód osobowy.
– Kierowca samochodu osobowego zatrzymał się za blisko torów – wyjaśnia Piotr Stefaniuk, rzecznik Straży Ochrony Kolei w Lublinie.
Na miejsce pojechało pogotowie ratunkowe z Łukowa. Nikomu nic się nie stało.
Tor numer jeden był zamknięty do godziny 16. Pasażerowie przesiedli się do zastępczego EN57 i ruszyli w dalszą trasę.
Jak informuje SOK, samochód oraz EZT zostały uszkodzone. – Według wstępnych ustaleń komisji powypadkowej przejazd jest prawidłowo oznakowany. Zarówno maszynista jak i kierowca samochodu osobowego byli trzeźwi – dodaje Piotr Stefaniuk.