- Przyczyna śmierci będzie znana po sekcji zwłok i nie mogę potwierdzić żadnych informacji o zatruciu - powiedział Dariusz Łubianka, zastępca komendanta powiatowego policji w Rykach. Sekcję już przeprowadzono, lecz jej wyniku nie podano do wiadomości. Może on trafić do prokuratury nawet i za dwa tygodnie. W policji i puławskiej prokuraturze, która prowadzi sprawę, nieoficjalnie potwierdzono, że zmarły był pod wpływem alkoholu. Marta Romańska, prokurator rejonowy w Puławach, przyznaje, że istnieje podejrzenie zatrucia alkoholem metylowym.
- Takie były wstępne ustalenia lekarza, który przyjął do szpitala tego mężczyznę.