Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od kilu dni na przy ulicy Choiny straszył wrak auta. O niebezpiecznym złomie zawalidrodze, który na dodatek szpeci okolicę, zawiadomił nas Czytelnik.
– Pokiereszowany ford mondeo od kilku dni stoi i starszy. Nikt się nim nie interesuje. Mało tego, nocą może stanowić poważne zagrożenie dla kierowców jeżdżących po tej wąskiej ulicy – uważa Czytelnik.
Sprawą zainteresowaliśmy policję. – Na miejscu był już patrol. Samochód stoi na poboczu od minionego czwartku, bo w tym miejscu uczestniczył w wypadku drogowym i nie był w stanie odjechać o własnych siłach – mówi Jacek Deptuś z Wydziału Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Ustaliliśmy dane personalne właścicielki pojazdu i jeszcze wczoraj zwróciliśmy się z prośbą o usunięcie samochodu. Nie ma podstaw prawnych, aby go odholować, bo auto nie zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu – dodaje Jacek Deptuś.
W poniedziałek po południu wraku już nie było.
Sprawą zainteresowaliśmy policję. – Na miejscu był już patrol. Samochód stoi na poboczu od minionego czwartku, bo w tym miejscu uczestniczył w wypadku drogowym i nie był w stanie odjechać o własnych siłach – mówi Jacek Deptuś z Wydziału Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Ustaliliśmy dane personalne właścicielki pojazdu i jeszcze wczoraj zwróciliśmy się z prośbą o usunięcie samochodu. Nie ma podstaw prawnych, aby go odholować, bo auto nie zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu – dodaje Jacek Deptuś.
W poniedziałek po południu wraku już nie było.
