Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kilkaset kilogramów makulatury zebrali wczoraj studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zbiórka śmieci zorganizowana przez Koło Naukowe Studentów Ochrony Środowiska potrwa jeszcze dziś. - Studenci i pracownicy naszej uczelni produkują mnóstwo śmieci. Po co zapychać nimi śmietniki, skoro można je posegregować i wywieźć do utylizacji - tłumaczy Joanna Godzień, prezes koła.
- Wysłaliśmy do wszystkich biur i instytucji działających na uniwersytecie zaproszenie do udziału w zbiórce. Ich reakcja przerosła nasze oczekiwania.
Panie z dziekanatów przydźwigały stosy makulatury. Dorzucili się studenci. Przynieśli kserówki i notatki, z których uczyli się do ostatniej sesji. Razem uzbierało się kilkaset kilogramów. A będzie jeszcze więcej, bo zbiórka potrwa jeszcze dziś w godz. 10-14.
Przy okazji studenci ochrony środowiska chcą namawiać studentów do ekologicznego trybu życia. - Jeśli każdy Polak odwoziłby makulaturę do utylizacji, w ciągu roku ocalilibyśmy las wielkości Puszczy Białowieskiej - mówi Godzień. - Dzięki naszej akcji uratujemy chociaż kilka drzew.
Panie z dziekanatów przydźwigały stosy makulatury. Dorzucili się studenci. Przynieśli kserówki i notatki, z których uczyli się do ostatniej sesji. Razem uzbierało się kilkaset kilogramów. A będzie jeszcze więcej, bo zbiórka potrwa jeszcze dziś w godz. 10-14.
Przy okazji studenci ochrony środowiska chcą namawiać studentów do ekologicznego trybu życia. - Jeśli każdy Polak odwoziłby makulaturę do utylizacji, w ciągu roku ocalilibyśmy las wielkości Puszczy Białowieskiej - mówi Godzień. - Dzięki naszej akcji uratujemy chociaż kilka drzew.
