Nadal nie wiadomo, kto poprowadzi restaurację w Chatce Żaka. Konkurs na nowego najemcę trzeba ogłosić jeszcze raz, bo poprzedni uczelnia źle przygotowała. Nie wiadomo także, kiedy w Chatce powstanie inkubator medialny. UMCS szuka na niego pieniędzy.
– To wynika z ogólnej polityki uczelni dotyczącej wynajmowanych lokali – tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik UMCS. – Chcemy doprowadzić stawki wynajmu naszych pomieszczeń do cen rynkowych. Najemcy tej części Chatki Żaka płacili poniżej wartości rynkowej tego lokalu.
Uczelnia ogłosiła konkurs ofert na nowego restauratora. Ale nieprecyzyjnie przygotowała jego warunki. – W efekcie niektórzy oferenci podali w ofercie tylko cenę za wynajem restauracji, inni restauracji z tarasem – wyjaśnia Mieczkowska-Czerniak. – Konkurs trzeba więc ogłosić jeszcze raz.
Na rozstrzygnięcia ciągle czeka też druga część Chatki – pomieszczenia po dawnym 5. Elemencie. UMCS chce tam urządzić studencki inkubator medialny. Na uczelni jest już nawet jego plan.
Miałaby powstać tam, co najmniej jedna sala widowiskowa i studio radiowo-telewizyjne.
Uczelnia rozmawiała w tej sprawie z telewizją TVN. Medialny potentat, zainteresowany uruchomieniem w Lublinie swojego oddziału, miałby pomóc w kształceniu studentów m.in. dziennikarstwa.
– Mamy deklarację TVN-u. Jak tylko zdobędziemy pieniądze na realizację inkubatora, telewizja pomoże nam w jego tworzeniu – mówi Mieczkowska-Czerniak. Uniwersytet ma już gotowy wniosek, który na początku przyszłego roku zostanie zgłoszony do jednego z unijnych konkursów. Jeśli UMCS dostanie pieniądze, inkubator powstanie w przyszłym roku.
Wiadomo za to na pewno, że w Chatce nie zagości radio RMF FM. Krakowska rozgłośnia również miała uczestniczyć w tworzeniu inkubatora. Rozmowy uczelni z RMF-em nie przyniosły jednak efektu.
– Nie udało się pogodzić naszych interesów – mówi Mieczkowska-Czerniak. – RMF chciał kupić lub wydzierżawić koncesję naszego Radia Centrum, a na to uczelnia nie mogła się zgodzić.
Kłopotliwa Arena
Tymczasem UMCS skierował do sądu wniosek o eksmisję pubu Arena z dawnej uczelnianej stołówki przy ul. Langiewicza. Działający od roku pub zasłynął m.in. z "wódki za złotówkę”. Zdaniem władz uczelni taki lokal nie powinien działać na terenie miasteczka.
UMCS przeprowadził w pubie kontrolę, w której okazało się, że najemca bez zgody uniwersytetu przeprowadził prace budowlane. Uczelnia wymówiła mu umowę najmu i wezwała do opuszczenia obiektu. Najemca broni się, że wszystko robił po nadzorem uczelni. Sprawę rozstrzygnie sąd.