Kobieta skontaktowała się z policją w piątek. Na jednym z serwisów internetowych znalazła ofertę inwestycji na platformie handlowej w gaz i ropę naftową.
- Podczas rejestracji podała szczegółowe dane dotyczące swojej tożsamości oraz numer karty płatniczej i 3-cyfrowy kod autoryzacyjny. Następnie skontaktował się z nią analityk, który zaproponował instalację na urządzeniach programu do śledzenia zysków - relacjonują funkcjonariusze.
Kobieta przystała na propozycję nieznajomego i ten błąd kosztował ją bardzo dużo. W rzeczywistości ten program to był zdalny pulpit, dzięki któremu oszuści uzyskali dostęp do jej rachunku. Przez około miesiąc 39-latka realizowała płatności na wskazane przez przestępców konta. Po tym czasie straciła wszystkie oszczędności - łacznie ok. 85 tys. zł.














Komentarze