Od wczoraj bilet ulgowy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym kosztuje złotówkę. Tymczasem kioskarze sprzedawali stare i droższe bilety – po 1,25 zł. Niektórzy o zmianach dowiedzieli się… z prasy.
– Najwięksi dystrybutorzy: „Ruch” i „Kolporter” mieli bilety – zapewnia Jacek Miłosz, prezes MPK. – Wysłałem pracowników, by w newralgicznych punktach Lublina, np. przy miasteczku akademickim, wymienili bilety. Dotyczyło to punktów, z którymi mamy umowę na ich rozprowadzanie. Pozostali kioskarze mogli pobrać bilety w kasach MPK.
Aby tak zrobić, musieliby o tym wiedzieć. Tymczasem MPK dopiero wczoraj powiadomiło o nowych cenach. – Kioskarze dowiedzieli się tego dnia, gdy wprowadziliśmy nowe bilety – tłumaczy J. Miłosz. – Nie informowałem ich wcześniej, bo w magazynie nie było biletów.
I dodaje: Już od piątku wszyscy, którzy przychodzili do MPK, byli informowani, że będą nowe bilety.
Studenci, którym przysługują ulgi, musieli kupić stare bilety (droższe o 25 gr). Za bilet kupiony u kierowcy trzeba zapłacić podwójną cenę (2 zł). Na pytanie, dlaczego tak drogo, prezes Miłosz odpowiada: Kierowca jest od jeżdżenia, a nie od sprzedawania biletów. Utrzymaliśmy tę cenę dla ułatwienia pracy kierowcy. 2 zł traktujemy jak żeton. Wtedy kierowca nie musi wydawać reszty.
Stare bilety nie tracą ważności. Jeśli ktoś ma zapas, przez dwa tygodnie będzie mógł je wymienić w kasach biletowych MPK przy al. Kraśnickiej oraz ulicach Przystankowej i Grygowej.
Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pasażerów czekają kolejne zmiany – nowe ceny biletów, nowe rozkłady jazdy i powrót długo oczekiwanych „sieciówek”. Autobusów będzie mniej. Ma zniknąć m.in. linia 58. – Te autobusy wożą powietrze – twierdzi Miłosz. – Dzięki zmianom będzie jeździło tyle samo pasażerów, a koszty będą mniejsze. Trasy niektórych linii zostaną zmienione, tak by przejęły funkcję zlikwidowanych autobusów.
„Sieciówki” mają się pojawić w sprzedaży 26 stycznia. Podrożeją normalne bilety jednorazowe. Ich cena może wzrosnąć nawet do 2 zł (to maksymalna stawka za przejazd w granicach Lublina, uchwalona przez Radę Miejską).
Sześć wymysłów prezesa Miłosza
2. Zakaz używania w pojazdach MPK telefonów komórkowych.
3. Nakaz wsiadania przednimi drzwiami.
4. Wezwanie policji do pracowników protestujących przeciw restrukturyzacji firmy.
5. Ograniczenie liczby trolejbusów i autobusów.
6. Podwyżka cen biletów krótko po wcześniejszej obniżce.