Numer jeden na liście najbardziej poszukiwanych przestępców na Lubelszczyźnie jeszcze w tym tygodniu znajdzie się w celi. Sześć lat po brawurowej ucieczce ze szpitala psychiatrycznego w Lublinie Sylwester F. w asyście uzbrojonych policjantów przyleciał z Hiszpanii.
Nazwisko bandyty od lat znajdowało się na pierwszym miejscu listy najbardziej poszukiwanych lubelskich przestępców. Dlaczego? 28 grudnia 1999 roku przed kawiarnią przy ul. Staszica w Lublinie zaatakował z kompanami dwóch młodych mężczyzn. Swojego sąsiada z bloku ugodził w okolice żeber. 21-latek zmarł. Drugą ofiarę poważnie poranił.
Po przywiezieniu do Lublina uciekiniera przesłucha prokurator. Sylwester F. prawdopodobnie znowu trafi na obserwację psychiatryczną, bo biegli muszą wypowiedzieć się na temat jego poczytalności.
Potem mężczyznę czeka proces. Grozi mu dożywocie. Dodatkowa kara za ucieczkę nie ma więc dla niego żadnego znaczenia.