10 nowych kamer zawiśnie nad lubelskimi ulicami. Pierwsze z nich mają działać już pod koniec wakacji. A centrum sterowania miejskim monitoringiem czeka przeprowadzka do nowej siedziby.
Bezpieczniej ma być w okolicach stadionu przy Al. Zygmuntowskich. - W planach jest montaż kamery na latarni obok stacji benzynowej na skrzyżowaniu al. Piłduskiego i Al. Zygmuntowskich - mówi Jerzy Ostrowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego. - W jej zasięgu znajdzie się nie tylko otoczenie stadionu, ale też część parku Ludowego.
Kamery zawisną także m.in. na placu Zamkowym, obok archikatedry oraz na Skłodowskiej. W pobliżu tej ulicy działa wiele dyskotek. Okoliczni mieszkańcy uskarżają się na hordy pijanych i odurzonych narkotykami młodych ludzi.
Obraz z kamer trafi na monitory, przed którymi będą czuwać policjanci. Teraz śledzą to, co dzieje się w ośmiu punktach Lublina. Monitory i urządzenia do sterowania kamerami stoją teraz w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego przy ul. Szczerbowskiego. Budynek należy do straży pożarnej. Ale urządzenia trafią w nowe miejsce.
- Przeniesiemy je na ul. Czechowską, gdzie powstanie nowa siedziba miejskiego sztabu kryzysowego - zapowiada Grzegorz Jawor, zastępca prezydenta Lublina. - Utworzymy tam również magazyn materiałów potrzebnych w razie różnych zagrożeń, jak np. łopaty czy worki na piasek. Marzy nam się też zakup samochodu terenowego.
Sygnał z większości kamer będzie przesyłany drogą radiową. - Ale rozmawiamy też o wykorzystaniu biegnącej przez Lublin policyjnej sieci światłowodowej - ujawnia Hunicz. Niezależnie od tego, miasto planuje rozbudowę anten ustawionych na biurowcu przy ul. Wieniawskiej 14.
Przetarg na montaż kamer miasto ma ogłosić na przełomie kwietnia i maja. •