Oszust podawał się za policjanta. Kazał przechodniom iść w ustronne miejsce, a potem zabierał im telefony.
- Rozpoznali go operacyjni z 8 komisariatu, poszukujący oszusta, który podając się za policjanta okradał przechodniów – informuje Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie. - Jego wygląd odpowiadał rysopisowi, jaki podawali pokrzywdzeni. Stał on w towarzystwie innego mężczyzny. Jak się później okazało, swojej kolejnej ofiary.
Tym razem oszust zaczepił mieszkańca Rejowca Fabrycznego.
38-letni Adam T. był pijany. Miał w organizmie miał blisko 1,3 promila alkoholu.
- Mieszkaniec Lublina przyznał się, że to nie pierwsze jego oszustwo – dodaje Arciszewski. - W podobny sposób, na początku grudnia b.r. okradł trzy inne osoby. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna podając się za policjanta, nakłaniał swoje ofiary, by przechodzili z nim w ustronne miejsca pod pretekstem sprawdzenia numerów banknotów, telefonów czy przeszukania odzieży. Jego łupem padły dwa telefony i kilkanaście złotych.