Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szesnaście godzin z soboty na niedzielę trwała akcja przepompowywania gazu z uszkodzonego zbiornika. W sobotę, ok. godz. 19 rozszczelnił się zbiornik z gazem propan butan na kraśnickiej stacji benzynowej „Shell” przy ul. Lubelskiej.
Strażacy od razu zabezpieczyli teren i ewakuowali wszystkie osoby ze stacji benzynowej oraz pobliskiego zajazdu i motelu. Odłączono dopływ prądu i postawiono specjalne kurtyny wodne. Ich celem było skraplanie ulatniającego się gazu i jednocześnie chłodzenie zbiornika.
Po zabezpieczeniu terenu przystąpiono do przepompowywania czterech tysięcy litrów gazu ze zbiornika do cysterny. Akcja trwała aż do niedzielnego poranka. Było to spowodowane istniejącym realnie niebezpieczeństwem wybuchu gazu, który mogła spowodować najmniejsza iskra.
W akcji uczestniczyło
15 samochodów straży pożarnej, pogotowie gazowe i energetyczne oraz policja. Znana jest już przyczyna wycieku gazu: to awaria zaworu spowodowana najprawdopodobniej przez wadę mechaniczną urządzenia.
Po zabezpieczeniu terenu przystąpiono do przepompowywania czterech tysięcy litrów gazu ze zbiornika do cysterny. Akcja trwała aż do niedzielnego poranka. Było to spowodowane istniejącym realnie niebezpieczeństwem wybuchu gazu, który mogła spowodować najmniejsza iskra.
W akcji uczestniczyło
15 samochodów straży pożarnej, pogotowie gazowe i energetyczne oraz policja. Znana jest już przyczyna wycieku gazu: to awaria zaworu spowodowana najprawdopodobniej przez wadę mechaniczną urządzenia.
