Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Narodowy Fundusz Zdrowia hojny dla swoich pracowników
6 tys. zł nagrody dostał Marek Wójtowicz, dyrektor lubelskiego oddziału NFZ od prezesa funduszu Marka Sośnierza. Choć sprawuje tę funkcję zaledwie od połowy listopada. - Prezes dał nagrody wszystkim dyrektorom oddziałów. Są nowo powołani, ale już wykazali się dobrą pracą. Proces kontraktowania usług medycznych na ten rok przebiegał bez zakłóceń i sprawnie, jak nigdy dotąd. - tłumaczy Piotr Kalinowski z biura prasowego centrali NFZ w Warszawie. - Nagrody są od 5 do 8 tys. zł w zależności od liczby ubezpieczonych w danym oddziale funduszu.
Marek Wójtowicz, dyrektor NFZ w Lublinie nie chciał się rozwodzić nad tym faktem. - Jeszcze mi nikt nie zakomunikował, że dostałem nagrodę. Powiem tylko tyle, że nigdy w życiu nie dostałem żadnej nagrody. Ta jest pierwszą.
Dyrektor Wójtowicz nie ukrywa, że i jego podwładnym też coś wpadnie do kieszeni. - Jeszcze nie wiem, jakiej wysokości będą nagrody, ale będą - powiedział. - Rozdzielę je do końca stycznia. Podwyżek płac nie planuję. (step)
Dyrektor Wójtowicz nie ukrywa, że i jego podwładnym też coś wpadnie do kieszeni. - Jeszcze nie wiem, jakiej wysokości będą nagrody, ale będą - powiedział. - Rozdzielę je do końca stycznia. Podwyżek płac nie planuję. (step)
