Budowa ośrodka hodowli i ujeżdżania koni na Felinie może ruszyć jeszcze w tym roku. Najnowocześniejszy kompleks hipologiczny we wschodniej części kraju chce postawić lubelska Akademia Rolnicza. Uczelnia dostała już akceptację Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które ma współfinansować inwestycję.
O planowanej budowie ośrodka pisaliśmy w listopadzie.
Pod koniec ubiegłego roku uczelnia wystąpiła do resortu o przyznanie środków na ten cel. – Mamy już potwierdzenie z ministerstwa, że nasz ośrodek znalazł się w gronie projektów, które na pewno zostaną zrealizowane – mówi prof. Zdzisław Targoński, rektor AR.
W zeszłym tygodniu w Lublinie gościli przedstawiciele resortu. – Uzgadniamy wszystkie szczegóły prawne i organizacyjne – wyjaśnia rektor. – Chcemy jak najszybciej przygotować niezbędną dokumentację. Tak, żeby pieniądze na budowę mogły do nas wpłynąć jeszcze w tym roku.
Resztę środków ma dać Totalizator Sportowy, a brakująca część zostanie dołożona z budżetu uczelni. Cała inwestycja pochłonie kilkanaście milionów zł.
Główną część obiektu zajmie pierwsza w naszym regionie nowoczesna, kryta, ujeżdżalnia. Teraz studenci akademii muszą jeździć konno w starej stodole w gospodarstwie na Felinie. Budynek jest mały i przestarzały. Podobnie jest ze stajniami, w których uczelnia utrzymuje
12 koni przeznaczonych
do procesu dydaktycznego.
Po wybudowaniu ośrodka stado ma być zwiększone do 16 zwierząt.
Nowa ujeżdżalnia i stajnie mają służyć przede wszystkim studentom i wykładowcom AR. Do ich dyspozycji będą też sale wykładowe i laboratoria. Ale z obiektu będą korzystali nie tylko żacy. Jak zapewniają władze uczelni, ujeżdżalnia i stajnie będą dostępne dla wszystkich mieszkańców Lublina.