Minęło zaledwie kilka dni od rozpoczęcia przyjmowania dokumentów od chętnych na pracę w policji, a w lubelskiej komendzie już leży blisko 400 zgłoszeń. - To prawdziwe oblężenie. Bez przesunięć pracowników nie poradzimy sobie z rekrutacją - nie ukrywają policjanci.
Policjanci już przesunęli dodatkowych pracowników do obsługi ludzi zgłaszających się z dokumentami. Jednak w najbliższych dniach do tego zadania odkomenderują najprawdopodobniej kolejnych pracowników.
Do pracy będą przyjmować wszystkie komendy w województwie. Początkowo etatów miało nie być w Parczewie, w ostatniej chwili okazało się jednak,
że i tam będzie praca w policji.
W tym roku walka o mundur będzie się toczyć
na zupełnie nowych zasadach, mających ukrócić korupcję i "kolesiostwo” przy załatwianiu posad.
Do tej pory o przyjęciu zgłoszeń decydowali
w dużym stopniu komendanci miejscy i powiatowi. Teraz wszyscy kandydaci, którzy spełnią warunki (m.in. średnie wykształcenie, niekaralność i dobre zdrowie) będą przechodzili kolejne etapy kwalifikacji (testy sprawnościowy i wiedzy) - przez dużą część z nich będąc "anonimowi” dla oceniających. Po egzaminach policja sporządzi listę punktową, a pracę na Lubelszczyźnie dostanie 167 najlepszych.