W obliczu ostatnich wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej i śmierci polskiego żołnierza Konfederacja domaga się dymisji ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Politycy tej partii chcą również wydania polskim żołnierzom broni oraz ostrej amunicji.
— Konfederacja od lat mówi o tym, że trzeba tą nielegalną imigrację powstrzymywać, że trzeba używać konkretnych działań militarnych, że na granicy polskiej powinniśmy używać broni. A co się dzieje? Okazuje się, że mamy państwo dosłownie z dykty, państwo z kartonu. Państwo, którego przedstawiciele, ta uśmiechnięta koalicja, nie pozwala polskim żołnierzom na to, aby używać broni w obronie własnej żołnierza, ale również w obronie wszystkich obywateli Polski. W tej sytuacji, w jakiej jesteśmy, minister obrony narodowej powinien jak najszybciej podać się do dymisji i o to apelujemy — nawoływał pod miejskim ratuszem Bartłomiej Pejo, poseł Konfederacji.
Oberwało się również wiceministrowi obrony narodowej, Pawłowi Zalewskiemu. Jak stwierdził Pejo, wiceminister na czas kampanii wyborczej udał się na urlop. Poseł z Lublina nazwał tę sytuację skandalem.
— Domagamy się tego, aby polscy żołnierze mogli bez ograniczeń używać broni. Broń w tym przypadku służy do obrony naszych granic i polskich obywateli — dodawał Pejo.
Jak przekazał poseł Konfederacji, do tej pory odnotowano 17 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Dodał również, że „posterunki na granicy, które w czynie społecznym zostały postawione dla polskich żołnierzy” na granicy na Bugu zostały postawione co kilkaset metrów, teraz decyzją premiera Donalda Tuska miały zostać zlikwidowania.
— Łączymy się w bólu i żalu z rodziną zmarłego żołnierza — mówił Rafał Kania, kandydat do europarlamentu. — Sytuacja jest skandaliczna. Jeśli ktoś chciałby się dostać do Polski, ma do tego legalne środki. Może iść na przejście graniczne, prosić o azyl. Polska może uruchomić procedury i zapewnić bezpieczeństwo takim ludziom — dodawał.
— Jeśli imigranci są już teraz w stanie zaatakować, zranić, a nawet zabić polskiego żołnierza to stawiam jedno pytanie. Co w takim razie ze zwykłymi szarymi obywatelami, którzy nie mają nawet możliwości się obronić? — dopytywał Kania.
Konfederaci twierdzą, że wydając broń i ostrą amunicję, Polska dałaby jasny sygnał Unii Europejskiej, że jest „strażnikiem bezpieczeństwa” wschodniej granicy UE.
Jak dodał Bartłomiej Pejo, Konfederacja wewnątrz swojego klubu parlamentarnego po niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego przedyskutuje możliwość złożenia projektu nowelizacji ustawy o użyciu środków przymusu bezpośredniego.