Prokurator zażądał skazania na długoletnie więzienie także kompanów „Pierza”: chce 14 lat dla Marka P., po 13 dla Tomasza P. (brata „Pierza”) i Grzegorza K. Wszyscy, według aktu oskarżenia, stali za zleceniami zabójstw mężczyzn związanych z konkurencyjnym gangiem tzw. Starym Miastem. „Pierzo” rozpoczął działalność na początku lat 90. Dostał wyrok za śmiertelne postrzelenie. Po wyjściu na wolność zajął się walką z konkurencyjnym gangiem. Prokuratura oskarża go o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym i podżeganie do zabójstw. Kierowany przez „Pierza” gang m.in. ciężko pobił członka konkurencyjnej grupy, a następnie zlecił zastrzelenie przestępcy. Do zabójstwa omal nie doszło w lubartowskim szpitalu. Płatny zabójca wycelował już pistolet w mężczyznę leżącego na szpitalnym łóżku. W ostatniej chwili zorientował się, że to nie jego ofiara.
Potem za 20 tys. zł przyjął zlecenie zabicia kolejnej osoby. Strzelił do mężczyzny, który siedział w restauracji. Ofiara przeżyła. Egzekutor nie stanął przed sądem. Już nie żyje. Obrońcy oskarżonych twierdzili przed sądem, że ich klienci są niewinni.