Fałdyga, Leonkiewicz, Sekrecki? A może Radecka? Takie nazwiska padają na giełdzie osób ubiegających się o fotel dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia w Lublinie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że o stołek dyrektora NFZ w Lublinie ubiegać się może kilka osób. Na tzw. giełdzie mówi się o Elżbiecie Fałdydze, pełniącej obowiązki dyrektor lubelskiego funduszu zdrowia. Jest też Tomasz Kwiatkowski, jej zastępca. – Cieszę się, że wymienia się moje nazwisko, bo potwierdza to moją wysoką pozycję w różnego rodzaju rankingach, nie tylko tym – komentuje Kwiatkowski. – Jednak „nie”. Zdecydowanie nie ubiegam się o to stanowisko.
Papiery złożył też podobno Tomasz Leonkiewicz, były dyrektor Branżowej Kasy Chorych dla Służb Mundurowych w Lublinie, który piastował również stanowiska dyrektorskie, bądź zastępców dyrektorów, w szpitalach w Lubartowie, Krasnymstawie, Opolu Lubelskim, Puławach, Rykach. – Nie mogę na to pytanie odpowiedzieć.
To moje prywatne sprawy – odparł wymijająco.
A Ryszard Sekrecki, dyrektor Wojewódzkiego Szpital Specjalistycznego im. Stefana Wyszyńskiego w Lublinie? – To nieprawda – krótko dementuje.
Nasi informatorzy mówią, że cichym kandydatem jest Mirosław Kołodziej, były dyr. Departamentu Organizacji i Świadczeń w NFZ w Lublinie, teraz pełnomocnik dyrektora ds. zarządzania jakością w szpitalu przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. – Ja też słyszałem, że kandyduję, ale nie kandyduję – powiedział nam.
Wielkim powrotem byłby ewentualny start i wygrana w konkursie Krystyny Radeckiej, którą także wymienia się wśród walczących o stołek. Radecka to była szefową Lubelskiej Kasy Chorych. Obecnie jest dyrektorem w Departamencie Kontroli NFZ w Warszawie. Mówi się, że ma mocne poparcie pełnomocnika prezydenta RP ds. zdrowia. (step)