Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin i nocne wezwanie Straży Miejskiej. Wielki, włochaty pająk na ulicy

Strażnicy od razu wezwali ekspertów. Okazało się, że nie było takiej potrzeby.
Lublin i nocne wezwanie Straży Miejskiej. Wielki, włochaty pająk na ulicy

Kiedy ktoś w Lublinie natknie się na dzikie, egzotyczne albo groźne zwierze musi zadzwonić na Straż Miejską. Ta z kolei często na pomoc wzywa Bartłomiej Gorzkowskiego z Fundacji Epicrates. To ona właśnie zajmuje się małpkami, wężami, pająkami…

Tak było na przykład w lipcu, kiedy wąż wpełzł przez kratkę wentylacyjną do toalety w jednym z mieszkań przy ul. Bursztynowej. Zwierze spadło na plecy osobie, która akurat korzystała z WC.

Teraz Gorzkowski otrzymał kolejne wezwanie od Straży Miejskiej.

– Pani zgłasza wielkiego, włochatego i groźnego pająka ptasznika na parapecie pasażu handlowego. Obok jest sklep zoologiczny, więc możliwe, że stamtąd uciekł – relacjonuje ten alert.

Szybko pojechano na miejsce, ale okazało się, że nie było potrzeby wszczynać alarmu. Okazało się, że ten groźny pająk to zabawka. - No i jest... kolejna figurka do kolekcji.

(Kilka miesięcy wcześniej był to gumowy wąż, który "straszył" mieszkańców pewnego osiedla.) – podaje Gorzkowski.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama