Młodzieżowa Rada Miasta stanowczo potępia pikiety Fundacji Życie i Rodzina – tak brzmi oświadczenie młodych radnych z Lublina. Jest to ich odpowiedź na niedawne działania ludzi Kai Godek.
„Młodzieżowa Rada Miasta stanowczo potępia pikiety Fundacji Życie i Rodzina, które miały miejsce w dniach 4 listopada 2022 roku, 12 grudnia 2022 roku oraz 12 stycznia 2023 roku, przed wejściem do II Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie.” - czytamy w oświadczeniu lubelskiej młodzieży.
MRM dokument uchwaliła w odpowiedzi właśnie na wspomniane działania zwolenników Kai Godek. To znana działaczka antyaborcyjna, a jej organizacja na cel wzięła LO w Lublinie. Kilka razy zwolennicy Godek urządzili pikiety pod „Zamoyem”, a bezpośrednim ich powodem było to, że nauczyciele II LO przyznali, że mają uczniów do których zwracają się innym imieniem niż tym, które widnieje w ich dokumentach/ dzienniku lekcyjnym.
>> Ludzie Kai Godek urządzili pikietę przed szkołą w Lublinie. Teraz staną przed sądem<<
Oficjalnie takie pikiety były „akcjami informacyjno-edukacyjnymi o skutkach ulegania homolobby”. Pojawiły się na nich dwa banery. Pierwszy dotyczył pedagogów. Drugi był informacją o przestępstwach popełnianych przez pedofilów.
Akcja oburzyła nauczycieli i uczniów. A kiedy ci drudzy wychodzili ze szkoły i widzieli antyaborcyjnych działaczy, padały mocne słowa: żenada, wstyd, skandal, hańba. Stanowczo zaprotestował też szkolny samorząd uczniowski, którego członkowie podkreślali w oświadczeniu, że „Zamoy od zawsze był, jest i będzie miejscem tolerancji. Jesteśmy szkołą z zasadami i niezależnie od rocznika, chcemy kultywować oraz utrzymywać opinie Zamoya jako szkoły kolorowej i otwartej”.
Teraz do tego chóru przyłączyli się młodzi radni i w przyjętej uchwale znajduje się także prośba do prezydenta miasta o „interwencję” i „zapewnienia bezpieczeństwa” uczniom.
– Uczniowie nie są w stanie się skupić, idąc do szkoły są zaczepiani i nagrywani bez ich zgody, demonstrujący zadają też kontrowersyjne pytania na które trudno jest odpowiedzieć. — mówi Maja Kędzior, rzeczniczka Młodzieżowej Rady Miasta.
„Aktywiści i aktywistki wyżej wymienionej organizacji mówiąc i pisząc w mediach społecznościowych o „ideologii LGBT w Zamoyu” godzą bezpośrednio w dobrostan psychiczny społeczności uczniowskiej. Nasi nieheteronormatywni koledzy i koleżanki są ważną częścią młodego pokolenia Lublina, a dehumanizowanie ich i nazywanie „ideologią” wykracza poza jakiekolwiek normy społeczne — sprzeciwia się młodzież. Krytyce należy również poddać zachowanie pikietujących, którzy nagrywają całą demonstrację, po to aby następnie opublikować zmanipulowany materiał w swoich social mediach. Osoby, które podejmują próbę rozmowy z aktywistami czy aktywistkami Fundacji Życie i Rodzina, także są przedstawiane w sposób całkowicie nieobiektywny, a niekiedy też prześmiewczy.” – czytamy w dokumencie.
W posiedzeniu Młodzieżowej Rady Miasta brał udział także odpowiedzialny za oświatę wiceprezydent Lublina, Mariusz Banach. Zapewnił, że jeśli podobne demonstracje zagrażają bezpieczeństwu uczniów, młodzież ma prawo oficjalnie powiadomić o tym prezydenta miasta.
Na podstawie stanowiska rady jednogłośnie została podjęta uchwała, w której MRM zwraca się do prezydenta o zadbanie o bezpieczeństwo uczniów.