Jeszcze we wrześniu Ratusz ma ogłosić przetarg na wykonanie ul. Zelwerowicza. Nową dwupasmówką mamy pojechać w połowie 2015 r.
Dlaczego miasto decyduje się na cięcia? – Te pieniądze i tak nie byłyby wydane w tym roku – wyjaśnia Kazimierz Pidek, dyrektor Zarządu Dróg i Mostów. I wyjaśnia, że postępy na budowie na pewno nie będą w tym roku tak duże, by trzeba było trzymać tyle funduszy na zapłatę za roboty.
A prace póki co jeszcze się nie zaczęły. – We wrześniu ogłosimy przetarg na ich wykonanie – zapowiada Pidek. Zlecenie ma dotyczyć budowy całej ulicy. – Od ul. Wojtasa aż do samej Poligonowej.
Od strony ul. Choiny wjazd w ul. Zelwerowicza znajdzie się naprzeciw wylotu ul. Wojtasa, która następnie przechodzi w ul. Do Dysa i dociera do al. Spółdzielczości Pracy naprzeciw wjazdu w ul. Dożynkową. Nowa ulica będzie mieć dwie jezdnie, a na każdej z nich znajdą się dwa pasy ruchu. Na trasie znajdzie się wiadukt nad wąwozem oraz cztery skrzyżowania: z ul. Choiny, Gorczańską, Koncertową i Poligonową. Droga będzie mieć 1,7 km długości.
Ul. Zelwerowicza była jedną z obietnic wyborczych obecnego prezydenta miasta. Jak dotąd inwestycja "łapie” kolejne opóźnienia. Początkowo była mowa o tym, że budowa potrwa rok. W połowie czerwca b.r. była mowa o tym, że wykonawca nowej dwupasmówki zostanie wybrany przez miasto jeszcze w wakacje i że budowa zakończy się w październiku 2014 r. Przetargu nadal nie ma, a miasto podaje już nowy termin. – Zakończenie budowy planujemy na połowę 2015 r. – mówi Pidek.