To przeszło nasze oczekiwania, brakuje krzesełek, brakuje stolików – mówi Szymon Pietrasiewicz z CK pytany o działający od 14 czerwca Most Kultury. – Największym hitem okazały się potańcówki przy muzyce Czarnych Lwów z Przedmieścia, artystów, których polecił mi Jan Bernad. W miniony weekend na moście też było pełno. Najmłodsze kulturalne miejsce miasta będzie działało do połowy września, do otwarcia CK przy Peowiaków.