Papierowych biletów okresowych MPK już nie sprzedaje, a na plastikowe każe długo czekać.
Pan Jacek Szymański kilka dni temu wrócił do Polski z zagranicy. W Lublinie spędzi dwa miesiące i przez ten czas będzie po miescie jeździć komunikacją miejską, bo samochodu nie ma. - Dlatego w poniedziałek poszedłem do kasy MPK po bilet miesięczny - opowiada Jacek Szymański, który zadzwonił wczoraj do naszej redakcji.
- Wystałem się w długiej kolejce, żeby na końcu usłyszeć, że biletu papierowego już nie kupię i że teraz jest elektroniczny, którego nie dostanę od ręki. Jakimś trafem miałem nawet przy sobie w miarę aktualne zdjęcie, więc wypełniłem wniosek, na którym było napisane, że bilet dostanę w ciągu 5 dni roboczych. Czego się dowiedziałem? Że po kartę mam się zgłosić 17 listopada, a w najlepszym wypadku mogę się dowiadywać 14 listopada, czy przypadkiem bilet nie jest już gotowy - mówi Szymański.
- Rozmawiałam z kierowniczką Centrum Obsługi Klienta i zapewniła mnie, że nie ma takiej sytuacji, żeby ktoś był informowany, że po bilet ma się zgłosić 17 listopada. Maksymalnie trzeba czekać do 13 listopada - mówi Weronika Opasiak, rzecznik MPK Lublin. Tego, że zarówno nasz Czytelnik, jak też my sami słyszeliśmy inną datę wyjaśnić nie umie.
Ci, którzy czekają na bilet elektroniczny, mają teraz problem, bo przez dwa tygodnie będą skazani na kasowanie biletów jednorazowych, które nie opłacają się tak, jak przejazdówka. Zanim dostaną swoją kartę, wydadzą dodatkowe kilkadziesiąt złotych.
- Ja sobie na taki wydatek mogę pozwolić, ale nie wszyscy - mówi Szymański. - Czy MPK nie mogłoby przywrócić na jakiś czas do sprzedaży starych papierowych przejazdówek albo wydawać jakieś zaświadczenia? Chętnie zapłacę za bilet od dzisiaj, bylebym dostał dokument, że złożyłem wniosek, żebym nie musiał się użerać z kontrolerami.
MPK zaświadczeń wystawiać nie będzie. - Nie przewidujemy też powrotu do papierowych przejazdówek - mówi Opasiak. I dodaje, że informacje o wycofaniu tradycyjnych biletów były podawane z dużym wyprzedzeniem.
Teraz MPK wytwarza dziennie ok. 400 kart biletu elektronicznego. Spółka informuje, że oddelegowani do tego ludzie pracują od godz. 7 do 21.