– Też daliśmy się oszukać. Część zboża jest jeszcze na terenie naszego województwa i chcemy je odebrać. Przeciw nim toczy się już postępowanie prokuratorskie w Gdyni. Szkoda, że nasz wymiar sprawiedliwości się nie spieszy. Doniesienia o przestępstwie już drugi tydzień krążą między tamtejszą, a lubelską prokuraturą – mówią ludzie pośredniczący w skupie między Investą a rolnikami.