Za nami najbardziej szalony weekend roku. W niedzielę w Lublinie zakończył się Carnaval Sztukmistrzów. Przed nami równie emocjonujący tydzień Europejskiej Konwencji Żonglerskiej, którego finałem będzie sobotnia parada przez centrum miasta
Deszcz usiłował ingerować w program trwającego od czwartku Carnavalu Sztukmistrzów ale i tak sukces frekwencyjny był widoczny. Tak zakorkowanego centrum miasta nie ma chyba podczas żadnego innego miejskiego wydarzenia. Ale nie da się swobodnie przejść przez deptak i Stare Miasto gdy na trasie są skupiska widzów oklaskujących występujących artystów i tłumek wpatrzony w uczestników trwającego równolegle Urban Higline Festival.
Ponieważ była to czternasta edycja wydarzenia, można ponarzekać, że Warsztaty Kultury proponowały już bogatsze programy. Bywały lata, że trzeba było się dobrze gimnastykować, żeby zobaczyć jak najwięcej wydarzeń. Ale i w tym roku zaproszeni goście uzupełniani występami rodzimymi dali poczucie, że świat nowego cyrku nadal jest fascynujący. Nawet po czternastu latach jego poznawania.
Publiczność oprócz oglądania spektakli miała możliwość wyboru najlepszego ich zdaniem buskera, czyli samowystarczalnego artysty ulicznego. W tym roku do konkursu stanęło pięciu wykonawców: dwa duety i trzech solistów: Duo Patagonia z „A Whole Trip”, A Tope z programem „Shhh!” oraz Capuchini Circo z „Curious!” – z Argentyny oraz goście z Chile: Flash Gonzalez z show „Matiz” i Mr Mostacho z show „Equilibrium”. To były dla nich intensywne dni, bo każdy z artystów występował dwa razy dziennie w różnych miejscach w centrum Lublina. Ostatnie pokazy zaczynały się w niedzielę o godz. 19.
Widzowie zadecydowali, że z pamiątkową statuetką i nagrodą w wysokości 3000 złotych wyjeżdża z Lublina para akrobatów w podróży, czyli Duo Patagonia!
Festiwalowi goście pakują kostiumy i rekwizyty. Organizatorzy Urban Higline Festival zwijają 14 taśm po których chodzili nad miastem higlinerzy. Ale to wszystko nie znaczy, że w Lublinie skończyło się święto nowego cyrku. Wcale nie.
Na terenie Targów Lublin, w Parku Ludowym i Ogrodzie Saskim rozpędu nabierała trwająca od soboty Europejska Konwencja Żonglerska. W niedzielne popołudnie uczestnicy sprawdzali pojemność Muszli Koncertowej w parku, bo tak liczną publiczność zgromadził spektakl inaugurujący oficjalnie konwencję.
To bardziej branżowe wydarzenie organizowane przez Fundację Sztukmistrze niż miejski carnaval. Ale goście EJC 2023 mają z nim mnóstwo wspólnego. Sympatycy nowego cyrku nie mogą ich pobytu w Lublinie przegapić. Zwłaszcza, że w tygodniowym programie są wydarzenia gratisowe oraz płatne.
Na przykład w poniedziałek wszyscy chętni mogą zobaczyć o godz. 15 w Parku Ludowym spektakl Cie Wilson Sing! “why not maybe perhaps” * w Ogrodzie Saskim o godz. 19 młodzieżowy spektakl Alma Circus / Israel Circus School “Lost&Found” * w Parku Ludowym o godz. 22 pokazy tańca z ogniem.
Można się też wybrać na biletowaną piątkową lub sobotnią galę w CSK, podczas której występują najlepsi artyści albo poznać EJC 2023 od środka. Osoby, które kupią specjalny bilet będą mogły wejść na teren żonglersko-akrobatyczno-artystycznego miasteczka jakie powstało w Targach Lublin, wziąć udział w warsztatach i zobaczyć spektakle przygotowane na dany dzień.
Pełny i aktualizowany program oraz zasady zakupu biletów na stronie wydarzenia ejc2023.org
Lublin gości żonglerów po raz trzeci. Doświadczenie uczy, że będzie ich widać w mieście. Liczna parada, którą uczestnicy przejdą ulicami centrum zaplanowana jest na sobotę, 5 sierpnia. Start z Parku Ludowego o godz. 13.00, finał na placu Teatralnym, gdzie o godz. 14.30 zaczną się Igrzyska Cyrkowe.