Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prawo, administracja, ekonomia, psychologia i politologia - to kierunki, które kandydaci na lubelskie uczelnie wybierają w tym roku najchętniej. I nikogo nie przeraża, że to właśnie po tych studiach najtrudniej o pracę.
Największe uczelnie w regionie rozpoczęły rekrutację z początkiem czerwca. Są już pierwsze efekty.
- Dzięki Bogu nie odczuwamy niżu demograficznego - mówi dr Wiesław Grzegorczyk, szef uczelnianej komisji rekrutacyjnej na UMCS. -
Które kierunki kandydaci wybierają najchętniej? - Prawo, administrację, ekonomię, politologię i psychologię - wylicza Grzegorczyk.
- A u nas największym powodzeniem cieszy się także prawo, administracja i psychologia - dodaje Beata Górka, rzecznik KUL.
Tymczasem z tegorocznego raportu Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie wynika, że po tych kierunkach najtrudniej o pracę.
- Trudno zabronić młodym ludziom takiego a nie innego wyboru. To kandydaci podejmują ryzyko i do nich należy decyzja - tłumaczy prof. Stanisław Chibowski, prorektor UMCS ds. kształcenia.
- Najlepsi zawsze znajdą pracę - uważa Górka. - Ale pod warunkiem, że zaczną wydeptywać ścieżki kariery już w trakcie studiów. Sam dyplom nikomu nie zagwarantuje zatrudnienia.
- Liczy się pomysł na własną przyszłość. Trzeba go mieć już przy wybieraniu kierunku - mówi Wojciech Ławniczak, tegoroczny maturzysta z lubelskiego Technikum Ekonomicznego im. Vetterów. Wojtek, razem z trójką znajomych z klasy, wybiera się na ekonomię.
- My problemów ze znalezieniem pracy mieć nie będziemy - zapewnia Olga Michalska. - Bo po studiach razem założymy własną firmę: biuro rachunkowe.
O przyszłość nie martwi się też Marta Banaszewska ze Świdnika. - Chcę studiować lingwistykę stosowaną - wyjaśnia. - Teraz specjaliści od języków obcych są w cenie.
Z danych WUP wynika, że pracę łatwo znajdą też absolwenci położnictwa i kierunku lekarsko-dentystycznego. To dwie najbardziej oblegane specjalności na lubelskim Uniwersytecie Medycznym. Z kolei na Uniwersytecie Przyrodniczym kandydaci wybierają najchętniej biotechnologię i weterynarię. A na Politechnice Lubelskiej - budownictwo, architekturę, zarządzanie i informatykę.
Większość uczelni prowadzi rekrutację do początku lipca.
- Dzięki Bogu nie odczuwamy niżu demograficznego - mówi dr Wiesław Grzegorczyk, szef uczelnianej komisji rekrutacyjnej na UMCS. -
Które kierunki kandydaci wybierają najchętniej? - Prawo, administrację, ekonomię, politologię i psychologię - wylicza Grzegorczyk.
- A u nas największym powodzeniem cieszy się także prawo, administracja i psychologia - dodaje Beata Górka, rzecznik KUL.
Tymczasem z tegorocznego raportu Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie wynika, że po tych kierunkach najtrudniej o pracę.
- Trudno zabronić młodym ludziom takiego a nie innego wyboru. To kandydaci podejmują ryzyko i do nich należy decyzja - tłumaczy prof. Stanisław Chibowski, prorektor UMCS ds. kształcenia.
- Najlepsi zawsze znajdą pracę - uważa Górka. - Ale pod warunkiem, że zaczną wydeptywać ścieżki kariery już w trakcie studiów. Sam dyplom nikomu nie zagwarantuje zatrudnienia.
- Liczy się pomysł na własną przyszłość. Trzeba go mieć już przy wybieraniu kierunku - mówi Wojciech Ławniczak, tegoroczny maturzysta z lubelskiego Technikum Ekonomicznego im. Vetterów. Wojtek, razem z trójką znajomych z klasy, wybiera się na ekonomię.
- My problemów ze znalezieniem pracy mieć nie będziemy - zapewnia Olga Michalska. - Bo po studiach razem założymy własną firmę: biuro rachunkowe.
O przyszłość nie martwi się też Marta Banaszewska ze Świdnika. - Chcę studiować lingwistykę stosowaną - wyjaśnia. - Teraz specjaliści od języków obcych są w cenie.
Z danych WUP wynika, że pracę łatwo znajdą też absolwenci położnictwa i kierunku lekarsko-dentystycznego. To dwie najbardziej oblegane specjalności na lubelskim Uniwersytecie Medycznym. Z kolei na Uniwersytecie Przyrodniczym kandydaci wybierają najchętniej biotechnologię i weterynarię. A na Politechnice Lubelskiej - budownictwo, architekturę, zarządzanie i informatykę.
Większość uczelni prowadzi rekrutację do początku lipca.
