Kultura, młodzi ludzie i odpowiedzialność za kraj – to główne tematy, które poruszył kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami. Podkreślił znaczenie polskiego dziedzictwa, potrzebę zaangażowania młodzieży w życie publiczne oraz zagrożenia związane z przekłamaniami historycznymi.
Polityk zaznaczył, że młodzi ludzie powinni mieć większy wpływ na życie publiczne. Zapowiedział, że w trakcie swojej prezydentury chętnie korzystałby z doradztwa organów do tego stworzonych, w tym również tych młodzieżowych. Jak zaznaczył, jeśli chodzi o sprawy młodzieży już teraz polega na dwóch dokumentach. Mówił o dokumencie pełnomocnika do spraw młodzieży, który diagnozuje pewne problemy wokół studentów i uczniów. Nawrocki wspomniał również Radę do spraw młodzieży przy prezydencie Rzeczpospolitej. Jego zdaniem w obydwu tych miejscach przedstawiane problemy się na siebie nakładają.
Poruszono również temat warunków studiowania. Według kandydata wielu studentów zmuszonych jest do pracy, co negatywnie wpływa na ich edukację. Zdaniem Nawrockiego młodzi wskazują, że muszą pracować podczas studiów, często kosztem nauki. Warto zastanowić się nad zwiększeniem stypendiów, by ci, którzy chcą poświęcić się nauce, mieli taką możliwość.
– Jeśli chcemy promować naukę, rozwój, no to te stypendia też chyba powinny być większe, że każdy może sobie wybrać. Czy pracuję, czy stawiam te 5 lat na rozwój osobisty i wtedy będziemy mieli noblistów, może jak będą te stypendia większe. Więc na pewno będę z wami rozmawiał – zapowiedział kandydat popierany przez PiS.
Ideologia w kulturze i przekłamania historyczne
Podczas spotkania padło pytanie o ideologiczne wpływy na sztukę. Jeden z uczestników zwrócił uwagę, że w przestrzeni publicznej promowane są dzieła nacechowane określoną narracją światopoglądową. Nawrocki zaznaczył, że kluczowe jest wspieranie instytucji kulturalnych, które dbają o polską tradycję i dziedzictwo. - Możemy wspierać takie instytucje jak Teatr im. Juliusza Osterwy i jego dyrektora. To, jakie dzieła są promowane, zależy od nas - podkreślił.
Całe wydarzenie odbywało się w holu teatru, a przed Nawrocki głos zabierał między innymi wspomniany dyrektor.
Dr Karol Nawrocki odniósł się również do kontrowersji związanej z wypowiedzią minister Barbary Nowackiej o "polskich nazistach". Ocenił, że tłumaczenie tej wypowiedzi jako przejęzyczenia jest niewiarygodne.
- Każdy może się przejęzyczyć. I może bym uwierzył, że to było przejęzyczenie pani minister Nowackiej. Natomiast ja znam cały przemysł propagandy, kłamstwa, publikacji dotowanych przez środowisko i pani Nowackiej i pana premiera Donalda Tuska w odniesieniu do naszej historii i do naszej przeszłości - mówił.
Wybory jako kluczowy moment
Na zakończenie spotkania podkreślił, że nadchodzące wybory to szansa na „przywrócenie normalności” i odbudowanie szacunku dla polskiego dziedzictwa kulturowego. W trakcie rozmów ze zgormadzonymi w holu teatru wyborcami Nawrocki tłumaczył również swoje stanowisko wobec pomysłu reparacji od Rosji za drugą wojnę światową i od Ukrainy za ludobójstwo na Wołyniu.
Przed przyjazdem do Lublina Nawrocki odwiedził również Bogdankę. Zdjęcia z tych wydarzeń znajdziecie w naszej galerii.